W ciągu dwóch miesięcy, każdej niedzieli, od wczesnego ranka na przykościelnym terenie, Polacy ochotnicy z Wędziagoły prowadzili akcję charytatywną „Dzielmy się – wyciągnijmy pomocną dłoń“. Każdego niedzielnego poranka, przed modlitwą, ludzie, którzy przychodzili do kościoła mogli wybrać dla siebie, swoich bliskich, dzieci ubrania, zabawki, obuwie. Przychodzili też tacy mieszkańcy miasteczka, którzy rzadziej chodzą do kościoła. Szukając odpowiednich dla siebie ubrań, mieli okazję usłyszeć głoszone podczas Mszy św. słowo Boże nadawane przez głośnik.
Ludzie przybywający z bardziej odległych miejscowości parafii prosili organizatorów tej charytatywnej akcji, Polaków ochotników z Wędziagoły, by z tego mnóstwa darów wybrali potrzebne im rzeczy. Ochotnicy działający w Caritasie wykonywali prośby – wybierali firanki, serwety czy zabawki dla dzieci, pościel, ubrania i obuwie. Kolejnej niedzieli ludzie znajdowali wybrane rzeczy i wieźli je do domów, odwdzięczając się ochotnikom z Caritasu plonami ze swoich ogrodów i sadów.
W charytatywnej akcji pomocy, organizowanej przez ochotników Polaków z Wędziagoły, aktywnie i chętnie brali udział również uczniowie niedzielnej szkółki języka polskiego. Mieli oni doskonalą okazję obserwować, jak obcowanie w duchu chrześcijańskiej miłości rodzi tolerancję, niszczy bariery dzielące różnych ludzi. Ochotnicy z wędziagolskiej parafii pw. św. Trójcy, kontynuując tradycję niesienia charytatywnej pomocy, jedynie w ciągu dwóch letnich miesięcy tego roku – lipca i sierpnia – rozdzielili 1,5 tony ubrań, 300 par nowego obuwia. Liczby te robią wrażenie. Z tej charytatywnej akcji chętnie korzystali nie tylko ludzie odczuwający niedostatek.
Wędziagolanie za tę pomoc i radość dzielenia się dziękują swoim przyjaciołom motocyklistom, wiernym parafii św. Stanisława i Aniołów Stróżów ze Zbuczyna, którzy o nich zawsze pamiętają. Cieszy to, że utrzymujemy serdeczne stosunki z naszymi rodakami i braćmi w Chrystusie z Polski.
Ryszard Jankowski
Czytaj więcej...