Sędziwy wiek - 94 lata, nie przeszkadza Polakowi z Wędziagoły, weteranowi II wojny światowej Stanisławowi Waszkiewiczowi aktywnie i owocnie pracować. Stanisława zastaliśmy na własnym podwórzu grabiącego jesienne liście. Pochwalił się nam, że poprzedniego dnia, przytak pięknej pogodzie, skosił łąkę. Gospodarz zagrody zaprowadził nas do spichlerza, w którym panuje żołnierski porządek: na półkach są poukładane jabłka, ustawione emaliowane garnki z kiszonymi ogórkami, kapustą, w zasieku - ładne, duże ziemniaki i szczególnej formy, duże czerwone buraki. Ten urodzaj samodzielnie w ciągu lata wyhodował w swoim ogrodzie i sadzie.
„Wszystko dobrze owocowało, mam to, co jest potrzebne na zimę. Jestem gotów w stu procentach“ – mówi gospodarz. Po chwili dodaje: „Może chcecie czerwonych buraków, chętnie dam, nawet kilka koszów. Przyjdźcie i weźcie... Obrodziła też cebula, splotę ją w warkocze i zawieszę w kuchni przy piecu“.
Na podwórzu zatrzymaliśmy się przy krzakach aronii i kaliny. Gospodarz pokazując czarne i czerwone jagody opowiedział do czego ich używa.
Staraliśmy się przypomnieć, gdzie i u kogo coś podobnego widzieliśmy – taki uporządkowany spichlerz i taką obfitość wyhodowanych własnymi rękoma plonów z sadu i ogrodu. Nie widzieliśmy, a może nie pamiętamy...
Weteran II wojny światowej, nasz rodak Stanisław cieszył się, że już kończy jesienne prace, zasieki są pełne i teraz spokojnie czeka na zimę. Ale zaraz przypomina, że nadchodzi czas szykowania drew na zimę. Na tegoroczną ma już przygotowane, ale na następne trzeba naszykować i poprosił nas o pomoc w skontaktowaniu się z człowiekiem, z którym podczas odpustu na Zielną i spotkania rodaków umówił się, że mu przywiezie drew na kilka kolejnych zim. Spełniliśmy prośbę Stanisława i już w tym tygodniu drwa zostaną mu przywiezione. „Ja pracuję, nie siedzę w miejscu i dlatego doczekałem sędziwego wieku“ – mówi Stanisław.
Żegnając się z gospodarzem zaprosiliśmy go na obchody 101 rocznicy Niepodległości Polski w Wędziagole, które odbędą się 10 listopada. Stanisław Waszkiewicz, jak zawsze z ochotą obiecał wziąć udział w święcie.
Sędziwy wiek, ale dusza młoda. Taki człowiek jest przykładem dla współczesnych ludzi.
Ryszard Jankowski
Czytaj więcej...