Jak świadczy historia, jeżeli to, czego szukasz, co tworzysz, jest potrzebne tylko tobie, to istnieje też bardzo wielkie prawdopodobieństwo, że jesteś nie jeden na świecie i przez ciebie wykonywana praca, realizowana idea będzie tak samo ważna dla innych. Może nawet nie dla setek, a tysięcy ludzi. Taką właśnie pracę wykonuje Polska Biblioteka w Wędziagole. Jest onaźrodłem informacji tej historycznej krainy - Laudy. Wędziagolanie udzielają pierwszeństwa tym sprawom, na których się najlepiej znają. Może nie ma wielu ludzi, którzy dysponują taką samą wiedzą co oni, ale nie zbywa tych, dla których ich wiedza jest potrzebna.
Właśnie dlatego do Polskiej Biblioteki zwracają się ludzie pochodzący z tych okolic, którzy chcą odwiedzić ziemię przodków, dowiedzieć się czegoś o swoich korzeniach. Więc też w miniony weekend wędziagolanie pomagali swojej rodaczce, gościowi z Wrocławia, Mieczysławie Skarżyńskiej. W ciągu trzech dni poznawczej, espedycyjnej podróży w poszukiwaniu śladów jej przodków wywodzących się z rodu Wisokinskich-Sankowskich, która wzięła początek w Wędziagole i dalej wiodła przez Laudę, odwiedziliśmy cztery rejony: kowieński, kiejdański, poniewieski, radwiliski. Każda taka podróż jest swoistym wyzwaniem. W wielu miasteczach i wsiach tych rejonów przed kilkoma setkami lat i później żyli przedstawiciele rodziny Wisokinskich i Sankowskich, którzy zostawili tu swoje ślady. Odwiedziliśmy kościoły, w których oni się modlili, zatrzymywaliśmy się na modlitwy przy starych przydrożnych krzyżach, pamiętających te zanikłe wsie. Smuciły wymarłe wsie i zaniedbane posiadłosci. A serce cieszyły odnajdywane w nich stodoły i kaplice z ubiegłych stuleci. Spotkaliśmy się też z mieszkańcami tych miejscowości jeszcze mówiącymi po polsku. Oni chętnie opowiadali o sobie, dzielili się doświadczeniemi radami.
Kulminacją podróży była Msza św. w języku polskim odprawiona w niedzielny poranek w intencji wszystkich zmarłych członków rodzin Wisokinskich i Sankowskich, dziekując jednocześnie Matce Bożej - Pannie Maryi za odnalezienie ziemi przodków. Potomek tych szlacheckich rodów - Mieczysława Skarżyńska ofiarowała też wotum z wizerunkiem Matki Boskiej Ostrobramskiej. Jest to podzięka za odnalezienie ziemi przodków.Wotum zostało umieszczone w głównym ołtarzu, przy słynącym z cudów i łask wędziagolskim Chrystusie Ukrzyżowanym. Oto tacy oni są - potomkowie laudańskiej szlachty, takie są wartości tworzące fundament ich życia.
Ryszard Jankowski
Czytaj więcej...