W dniach 9-16 grudnia po raz pierwszy na Litwie zostało zorganizowane seminarium polsko-litewskie pt. „Niekończąca się rekonstrukcja narodów w przestrzeni Wielkiego Księstwa Litewskiego“. Miało ono miejsce w Kownie, na Uniwersytecie Witolda Wielkiego. Celem tego przedsięwzięcia było podjęcie dyskusji na temat stosunków polsko-litewskich w kontekście Europy Środkowo-Wschodniej.
Podczas seminarium odbywały się wykłady, dyskusje, spotkania z wybitnymi osobistościami: naukowcami, dziennikarzami, działaczami kultury i sztuki, studentami magisterki oraz doktorantami z Europy Środkowej i Wschodniej. Organizatorami seminarium były: Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego (Wrocław), Uniwersytet Witolda Wielkiego w Kownie, Instytut Czesława Miłosza oraz Instytut Wielkiego Księstwa Litewskiego.
W ubiegły czwartek uczestnicy tego gremium pod przewodnictwem dyrektora seminarium doc. UWW Rūstisa Kumantavičiusa wraz z prezesem Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego Janem Andrzejem Dąbrowskim, kierownikiem wrocławskiego państwowego ośrodka „Pamięć i przyszłość“ Markiem Mutorem, przedstawicielami Białorusi i Litwy przybyli do Wędziagoły, by tu spotkać się i podyskutować z miejscowymi Polakami.
O historii Wędziagoły i jej okolic, ludziach, którzy tu kiedyś mieszkali i teraz są na swoim, większość przybyłych gości słyszała lub czytała, dlatego bardzo chciano skonfrontować wiedzę z rzeczywistością, spotkać się osobiście.
Spotkanie odbyło się w bardzo miłej atmosferze. Rozmawiano po polsku, litewsku, białorusku. Jego uczestnicy wzbogacili się o nowe wiadomości, poznali interesujące historyczne fakty, oglądali pamiątki z dawnych czasów, pieczołowicie tu zbierane i przechowywane.
Wszyscy byli zgodni co do tego, że ta wielokulturowa, wielojęzyczna, wielonarodowa miejscowość, odznaczająca się bogatą spuścizną historyczną i dziś oddaje ducha WKL, który należy chronić i pielęgnować.
Większość uczestników seminarium obiecywała, że na wiosnę powróci tu, by podróżować śladami Czesława Miłosza, bohaterów powieści Henryka Sienkiewicza, odwiedzając okolice i zaścianki spotkać się z miejscowymi ludźmi – świadkami historii.
Żegnając się z Polakami z Wędziagoły goście zapewniali, że bardzo im tu się podobało, dowiedzieli się wielu ciekawych rzeczy, więc z pewnością jeszcze nieraz tu zawitają.
Ryszard Jankowski, Prezes Wędziagolskiego Oddziału ZPL