W niedzielę, 27 lipca, odbył się w Łabunowie tradycyjny wielki odpust św. Anny. Od rana, do zbudowanej prezez hrabiów Zabiełów cmentarnej kaplicy, która nosi nazwę łabunowskiego kościoła pw. Opatrzności Bożej, zbierali się miejscowi mieaszkańcy i pielgrzymi z sąsiednich okolic. Tu, przy kaplicy, na przykościelnym podwórzu, wędziagolanie spotkali się z rodakami, mieszkańcami wsi Anuszyszki, którzy pokazali im groby swoich bliskich i pomniki z polskimi napisami; opowiedzieli o tym, że starzy mieszkańcy Łabunowa jeszcze znają język polski i rozmawiają w tym języku. Z żalem mówili jednak, że młodzież już nie chce w domu rozmawiać po polsku.
Przed odprawianą w południe Mszą św. w kaplicy koncertował zespół muzyki sakralnej z Kiejdan „Giesme" („Spiew"). Mszę św. odprawił proboszcz łabunowski, ksiądz i poeta Skaidrius Kandratavičius.
Dziękował on wszystkim organizatorom, sponsorom święta „Łabunowo – 650" oraz tym, którzy swą pracą i trudem przyczynili się do przygotowań do odpustu św. Anny, modlili się za zmarłych, zasłużonych dla tego kraju ludzi.
Po modlitwie proboszcz, ksiądz i poeta Skaidrius Kandratavičius zaprosił wędziagolan na kawę na plebanię. Tu spotkaliśmy również jednego z organizatorów święta „Łabunowo – 650" - Rytasa Kretavičiusa, który nas oczarował swoją głęboką wiedzą historyczną, opowiadaniem o byłym dworze hrabiów Zabiełów w Łabunowie.
Cieszyliśmy się i dziękowaliśmy mieszkańcom Łabunowa za piękne święto, za mile i treściwie spędzony czas.
Ryszard Jankowski
Czytaj więcej...