W sobotę, w Dniu Wszystkich Świętych, składaliśmy hołd cnotom świętych, ich poświęceniu oraz działaniom dla dobra ludzi i ku chwale Boga. Liturgia dnia świątecznego sławiła modlitwami i pieśniami Kościół Niebieski, wspaniałe dzieła Boga w jego świętych. Wszyscy pamiętamy o tym, że po ziemi kroczący Kościół jest pełen wiary, uległości i zdecydowania do nieskończonego wychwalania Boga.
W niedzielę, na Zaduszki, modliliśmy się za bliskich zmarłych i nieznanych ludzi, wspominając o nich w bolesnych przeżyciach utraty, także myśląc o tej wielkiej, oczekującej nas drodze, którą każdy z nas będzie musiał pokonać. Ale mamy nadzieję „że to, co zniszczalne, przyodzieje się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne przyodzieje się w nieśmiertelność, wtedy sprawdzą się słowa, które zostały napisane: Zwycięstwo pochłonęło śmierć." (1 Kor. 15.54)
Chcąc zrozumieć, o czym się mówi w tych słowach, potrzebna jest wiara. Musimy wierzyć, że Chrystus na wieki pokonał śmierć. W ciągu tych dwóch dni Msze św. w języku polskim i litewskim w wędziagolskim kościele pw. Świętej Trójcy odprawiał proboszcz miejscowej parafii, ksiądz i poeta Skaidrius Kandratavicius. Jemu pomagali śpiewacy z polskiego i litewskiego kościelnych chórów. Z poetyckim programem muzycznym zaprezentowali się też goście – chór z kościoła w Labunowie. Czytano wiersze księdza i poety Skaidriusa Kandrataviciusa. Jak co roku licznie się zebrali przybyli odwiedzić groby swoich bliskich goście z Polski oraz różnych miejscowości na Litwie. Jest tu kogo odwiedzać. W parafii wędziagolskiej są cztery cmentarze. Do późnego wieczora palono znicze, modlono się po polsku i litewsku po za zmarłych oraz wszystkich świętych....
Ryszard Jankowski
Czytaj więcej...