Ubiegłej niedzieli w wędziagolskim kościele pw. św. Trójcy na Mszę św. w języku polskim zbierali się mieszkańcy miasteczka, członkowie rodziny Piotrowskich, krewni, bliscy. Upamiętniono dziesiątą rocznicę śmierci Leonarda Piotrowskiego i piątą – Janiny Piotrowskiej. Zamieszkali w Wędziagole Piotrowscy - to tradycyjna, katolicka polska rodzina, która była, jest i pozostanie przykładem jak należy kochać Boga, bliźniego, jak szanować ludzi, którzy są obok.
Po Mszy św. odwiedzono groby Piotrowskich, zapalono znicze, następnie uczestnicy upamiętnienia zebrali się w miejscowej kawiarni, gdzie przy palących się świecach i grze skrzypiec, pani Jurate Dailydeniene przywołała wspomnienia o Janinie i Leonardzie.
Wspomnienia i opowiadania najbliższej rodziny i znajomych pozwoliły z nostalgią powrócić do nie tak dalekiej przeszłości, kiedy zebrani odczuwali bliskość państwa Piotrowskich. Jakże mądre i pouczające były ich rady, bliska łączność z otaczającymi ich ludźmi. Drzwi domu Janiny i Leonarda były zawsze otwarte: wszyscy potrzebujący znajdowali słowa pocieszenia, poradę, współczucie i przypomnienie, że tylko z pomocą Boga „wszystko stanie na swoje miejsce”. Tu smucono się z pogrążonymi w smutku, a ze śpiewającymi – śpiewano. Dom – trwały ośrodek przyciągania tradycji i kultury. Oto dlaczego zawsze tu pełno ludzi, a życie państwa Piotrowskich ma sens również po śmierci...
Ludzie odchodzą, ale pozostają ich dobre uczynki i pamięć. Każdy, kto znał Piotrowskich, przychodząc do zagrody, w której mieszkali (ul.Kiejdańska 26, obecnie – Polska Biblioteka), zauważa, że ci, co odeszli w zaświaty naprawdę by się cieszyli, widząc co tu się dzieje. W tym domu są kontynuowane ich marzenia, tradycje, tu głośno się śpiewa piosenki, które oni nucili. Dom przy ul. Kiejdańskiej stał się prawdziwym źródłem polskości. O założonej tu Polskiej Bibliotece ludzie wiedzą nie tylko na Litwie, ale też w Polsce. Przyjeżdżają tu również ludzie z innych krajów, codziennie ktoś go odwiedza…
Ciągłość wiary, tradycji, kultury – to najlepszy pomnik Janiny i Leonarda Piotrowskich – zacnych ludzi z parafii i miasteczka Wędziagoła. Wspominając tych wspaniałych ludzi i przytulny ich dom, po raz kolejny wyraźnie odczuliśmy, co to jest siła wspólnoty, czym jest pięknie przeżyte życie…
Normal 0 false false false EN-US X-NONE X-NONE /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:"Table Normal"; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-priority:99; mso-style-qformat:yes; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0in 5.4pt 0in 5.4pt; mso-para-margin-top:0in; mso-para-margin-right:0in; mso-para-margin-bottom:10.0pt; mso-para-margin-left:0in; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-fareast-theme-font:minor-fareast; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin; mso-bidi-font-family:"Times New Roman"; mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}
Ryszard Jankowski
Komentarze