Całkiem niedawno doświadczyliśmy wielkiej dobroci i zaspokoiliśmy głód poznawania. Urodzony w Warszawie i obecnie tu mieszkający nasz przyjaciel - Andrzej Radecki pokazał wędziagolanom miejsca związane z historią i życiem kulturalnym stolicy, opowiedział o ich przeszłości i dniu dzisiejszym.
Nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od hotelu na warszawskim Okęciu, gdzie się zatrzymaliśmy. Najpierw obejrzeliśmy największe w Polsce Lotnisko Chopina. Później udaliśmy się do Wilanowa, do jednej z najstarszych dzielnic lewobrzeżnej Warszawy.
Już z daleka ujrzeliśmy imponującą swą wielkością Świątynię Opatrzności Bożej. Jej budowa przeciagnęła się na przeszło dwieście lat. Niesprzyjające wydarzenia historyczne, wojny, rozbiory i inne nieszczęścia, jakich doświadczył polski naród, stały na przeszkodzie zakończenia budowy kościoła. Dopiero 11 listopada 2016 roku kościół został poświęcony i odprawiona pierwsza Msza św. Modliliśmy się w okazałej świątyni, udaliśmy się też do jej podziemi, gdzie jest Panteon Wielkich Polaków. W podziemnych kryptach zostali pochowani znani i zasłużeni dla narodu polskiego ludzie: Ryszard Kaczorowski, ostatni prezydent Polski na uchodźstwie, ksiądz, poeta Jan Twardowski oraz inne wybitne osobistości.
Duże wrażenie zrobił na nas wytworny XVII-wieczny pałac w Wilanowie. Był on ulubioną letnią rezydencją króla Jana III Sobieskiego. Dookoła pałacu rozpościera się park angielski oraz sad w stylu włoskim. Obecnie w pałacowych stajniach znajduje się Muzeum Plakatu.
Odwiedziliśmy również wspaniały kościół pw. św. Anny. Nie opodal kościoła jest mauzoleum rodziny Potockich. W ciągu długiego okresu czasu Wilanów należał do znanych rodów: Czartoryskich, Lubomirskich i Potockich. Po obejrzeniu wszystkich ciekawych miejc zostaliśmy zaproszeni przez naszego przewodnika - Andrzeja Radeckiego na kawę i ogrzanie się do znajdującej się tu restaurtacji „Wilanów“. Po obiedzie czekało nas spotkanie w parafii bł. Władysława z Gielniowa. Ten dzień, dzięki serdeczności naszego przyjaciela, był podobny do prawdziwego cudu Bożenarodzeniowego.
Ryszard Jankowski
Czytaj więcej...